.

.

sobota, 20 lutego 2016

STACJA II – Yesu anapokea msalaba - Jezus bierze krzyż na swe ramiona


Kilkanaście lat temu, w naszej wiosce, pewien stróż dokonał niespodziewanego odkrycia. 

W strugach deszczu znalazł małe zawiniątko, a w nim płaczące niemowlę. To chłopiec, którego mama podrzuciła pod bramy tego domu, zanim nie popełniła samobójstwa. Jego ojciec został zamordowany. Dzięki dobremu sercu ludzi, chłopczyk został przyjęty pod dach i wychowany razem z innymi dziećmi. W kolejnych latach był przez życie bardzo doświadczany. Wyrzucili go ze szkoły, musiał paść krowy, wiele razy chorował. Został wychowany przez dobrych, kochających go ludzi, jednak w głębi serca wciąż czuł się sierotą. Kilka lat temu dowiedział się, że ma rodzonego brata, który jest od niego kilka lat starszy. Zdobył do niego kontakt, zadzwonił, pojechał w odwiedziny do jedynej osoby na świecie, z którą łączyły go więzy krwi. Nie zdążył. Jego brat zmarł dwa tygodnie przed jego przyjazdem.

Obecnie ten mały, osierocony chłopiec jest dorosłym mężczyzną. Jest też moim dobrym przyjacielem. Mieszka w Butiamie i pomimo, że często jest mu ciężko pogodzić się z historią swojego życia, to stara się wytrwale nieść swój krzyż.

Panie Jezu, dodawaj mu sił każdego dnia i nieustannie pozwalaj mu doświadczać tego, jak bardzo go kochasz.
Pomóż i mi akceptować mój krzyż. Daj mi siły, abym pokornie mogła go dźwigać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz