.

.

wtorek, 1 października 2013

Przepis na najprzepyszniejsze ciasteczka na świecie! ;)

Potrzebujemy 6 par czekoladowych rączek, dużą miskę, kilogram mąki, paczkę płatków owsianych, kilka jajek i trochę cukru. Do tego dwie godziny dobrej zabawy, muzykę zambijską lecącą w tle, rozpadający się piekarnik, ściany całe w mące i satysfakcja naszych chłopców z dokonanego dzieła. Ten widok jest BEZCENNY, a smak JEDYNY W SWOIM RODZAJU! :)  Mmmmm… pychota!








2 komentarze:

  1. Czytam sukcesywnie :) Ech, to w Zambii macie, że tam powiem 5 gwiazdek, jak ciastka macie :D Relacja Heidi Baker (Mozambik, służba od 1995r.),którą zapamiętałam, to patyki posmarowane keczupem, by choć na chwilę oszukać żołądek. Ale...nie będę spojlerować! Koniecznie przeczytaj jej książkę "Przynagleni miłością". :)
    Napisałam o niej co nieco tu: http://na-kawe.net/grupy/i-am-second-jestem-drugi/

    Pozdrawiam!
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę zamierzam przeczytać :)
      Ale jesli chodzi o Zambię to nie do końca tak wygląda sytuacja ;) Jest to kraj bardzo biedny i wiele dzieci je dziennie tylko jeden posiłek. Również i na naszej placówce się zdarzało, ze czasem nie mieliśmy śniadania czy obiadu, bo kończyły się pieniądze. Ale to, czego staraliśmy się pilnować to pieczenie z dziećmi w sobotę ciastek na niedzielne śniadanie, aby było ono wyjatkowe - świąteczne :) Odbywalo się to jednak tylko dzięki wolontariuszom, którzy kupowali składniki ze swoich pieniędzy, bo na codzień nie wygląda to tak kolorowo ;)

      Usuń